Przedstawiam wam drugą już porcję wieści z całego świata, ukazanych przez pryzmat Mitologii Cthulhu. Poprzedni odcinek, z sierpnia, możecie znaleźć
tutaj. Mam nadzieję, że to, co mam do zaprezentowania Wam w tym miesiącu, także przypadnie do gustu. Jednocześnie przypominam, że czekam na wszelkie opinie i sugestie dotyczące cyklu Mityczny Miesiąc.
Jeden: Chupacabra w Teksasie
Phylis Canion mieszkała w Afryce przez cztery lata. Ściany jej domu udekorowane są głowami zebr i innych egzotycznych zwierząt, które upolowała podczas swojego życia. Jednak zwierzę, które zostało znalezione przez nią przy drodze wymykało się wszelkim kwalifikacjom – wygląda na to, że Canion znalazła legendarną chupacabrę (hiszp. wysysacz kóz).
Kobieta zachowała łeb zwierzęcia – na zdjęciu można zobaczyć duże uszy, sporego rozmiaru kły oraz szare futro, jakim domniemana chupacabra była porośnięta. Canion, jako dowód swojej tezy, podaje fakt, że na przestrzeni lat zdechło dwadzieścia sześć kur z jej fermy – ale co najdziwniejsze, nie zostały zjedzone ani porwane. Kobieta podaje, że ze zwierząt do cna wyssano krew.
Chupacabra – pierwsze informacje dotyczące tego legendarnego stwora pochodzą z Puerto Rico. Czy rzeczywiście istnieje? Czy jest to tylko wymysł bogobojnych mieszkańców Ameryki Środkowej? Czy jest to istota podległa któremuś z Pomniejszych Bóstw?
Dlaczego tak mało o tym zwierzęciu wiemy? Czy to w ogóle zwierzę, czy coś, co korzysta z Bram, przenosząc się z miejsca na miejsce? I po co wysysa krew? I czy inna nazwa chupacabry brzmi Zahir, jak sugeruje relacja farmera z Peru?
Dwa: Kobieta mieszkająca z ciałem ciotki
Policja poinformowała o odkryciu zwłok 96-letniej kobiety w jednym z wiedeńskich mieszkań. Zmumifikowane zwłoki znajdowały się w domu od niemal roku – i co najdziwniejsze, lokatorka, dla której zmarła była ciotką, nic z tym nie zrobiła. Policja poinformowała, że kobietę zabrano do szpitala psychiatrycznego na badania, ale nie wyjaśniła, w jaki sposób ciało zmarłej zostało zmumifikowane.
Jeśli rzucicie okiem do źródła tej wieści, znajdziecie dodatkowe informacje – o tym, że kobieta nie chciała wpuścić funkcjonariuszy, tłumacząc, że zmarła śpi oraz o tym, iż dostępu do łóżka zmarłej ciotki bronił pies. Czy to wszystko nie stanowiłoby świetnego materiału na współczesną opowieść o duchach?
Czy zmarła wydawała polecenia zza grobu? Czy kobieta wysłana do szpitala psychiatrycznego była tylko bezwolną kukiełką w rękach kogoś potężniejszego? A pies? Jak tam się w ogóle znalazł? Także był elementem jakiejś gry, wykonywał cudze polecenia? Czy kobieta przygotowywała się do przeprowadzenia rytuału mającego na celu wskrzesić zmarłą? A może zmarła była tylko ofiarą kobiety potrzebującej zmumifikowanych zwłok, by rzucić zaklęcie odkryte w jednej z ksiąg zakupionych w antykwariacie?
Trzy: 37 zabitych w eksplozji ciężarówki
Władze stanu Coahuila poinformowały, że 37 osób (w tym czterech dziennikarzy) poniosło śmierć w eksplozji ciężarówki przewożącej materiały wybuchowe na północy Meksyku.
W teorii wszystko wygląda prosto – nie zachowano odpowiednich środków bezpieczeństwa, zlekceważono zagrożenie, doszło do nieszczęścia. Jednak dlaczego zginęło czterech dziennikarzy? Co oni tam robili? A co jeśli informacja przekazana przez władze jest jedynie zasłoną dymną? Poniżej przeczytacie o kraterze, który powstał w Peru – a jeśli eksplozja w Meksyku jest z tym powiązana?
Co jeśli inny fragment meteorytu spadł na północy kraju? Przygotowano się do jego przyjęcia, ale coś nie poszło zgodnie z planem. Czy to sam meteoryt eksplodował, czy może ktoś próbował go przejąć? Czy w całą sytuację nie są zamieszane służby wywiadowcze Stanów Zjednoczonych, poświęcających Bogu ducha winnych Meksykanów w zamian za możliwość zbadania przybysza z gwiazd?
A może któryś z Meksykanów próbował wziąć część znaleziska ze sobą, doprowadzając tym samym do eksplozji?
Cztery: Tajemniczy obiekt w Peru
W połowie miesiąca, w pobliżu miasta Carancas w peruwiańskich Andach spadł tajemniczy obiekt. Siła uderzenia była tak potężna, że powstał trzydziestometrowy krater o głębokości sześciu metrów. Z wgłębienia zaczęły wydobywać się toksyczne gazy, których ofiarą padł pasący się w pobliżu byk. Pomoc lekarska została udzielona ponad sześciuset osobom, skarżącym się na bóle głowy i nudności. Wciąż nie wiadomo, czym jest tajemniczy obiekt – stwierdzono jedynie, iż w okolicy nie zarejestrowano zwiększonego poziomu radioaktywności.
Czy już gdzieś nie słyszeliście czegoś podobnego? Tak, tak –
Kolor z przestworzy jest dobrym skojarzeniem. Czy mamy do czynienia ze współczesną wersją tej historii? Czy coś, co spadło z niebios czeka tylko na odpowiedni moment, by się przebudzić? Czy owe toksyczne gazy rzeczywiście istnieją (lekarze temu zaprzeczają), czy są tylko urojeniami miejscowych? Ale dlaczego padł byk? Czy wkrótce będziemy śledzili na ekranach telewizorów historię podobną do tej, która przydarzyła się rodzinie Gardnerów?
Amerykański specjalista z NASA uważa, że teoria o meteorze jest bzdurą – ale z drugiej strony, może nie chce wywoływać paniki? A jeśli USA jest gotowe do wydobycia obiektu i przekazania go do badań? Czy wojsko wkrótce otoczy całą strefę, a okoliczni mieszkańcy zostaną poproszeni o opuszczenie swoich domów?
Pięć: Budowla zatopiona na dnie jeziora
Archeolodzy odkryli na dnie jeziora Biel prehistoryczną budowlę, pochodzącą z 3863 roku p.n.e. Na tak dokładne oszacowanie wieku znaleziska pozwoliła dendrochronologia, czyli datowanie obiektów na podstawie słojów w drewnie. Według naukowców, budynek służył rybakom do przechowywania sprzętu i wędzenia ryb – pierwotnie znajdował się około 200 metrów od brzegu, stąd nie mógł posiadać funkcji mieszkalnych. Archeolodzy cały czas pracują, wydobywając z głębin szwajcarskich jezior tysiące przedmiotów.
Wiek tej budowli jednoznacznie wskazuje na to, iż ludzie, którzy z niej korzystali, byli poganami. Komu oddawali cześć? Czy był to Dagon? Czy budowla tak naprawdę służyła jako miejsce składania ofiar dla Pana Dzieci z Głębin? A może w tych okolicach mieszkali dalecy krewni istot przegnanych z Innsmouth w 1927 roku?
A jeśli za zniknięciem tej budowli w głębinach jeziora nie stoi przesunięcie linii brzegowej, a coś innego? Może doszło do jakiejś wojny? Czy wkrótce archeolodzy odkryją zakonserwowane zwłoki Dziecka z Głębin, ale informacja o tym znalezisku nigdy nie przedostanie się do opinii publicznej?
Czekam na wszelkie opinie i sugestie.
Jeden: Czy mityczna bestia pojawiła się w Teksasie?:
link
Dwa: Policja poinformowała o kobiecie żyjącej ze zmarłą ciotką:
link
Trzy: 37 zabitych w eksplozji ciężarówki:
link
Cztery: Byk ofiarą toksycznego meteorytu:
link
Pięć: Prehistoryczna budowla na dnie jeziora w Szwajcarii:
link
Zdjęcie pierwsze pochodzi ze strony
More Than Explore i zostało wykorzystane za zgodą autora.
Zdjęcie drugie pochodzi z wieści informującej o teksańskiej chupacabrze.
Zdjęcie trzecie pochodzi z wieści informującej o kraterze w Peru.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę